Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Kontarst
Rozmiar czcionki
| |

Szczęsliwej drogi już czas...

2017-04-19 11:01
Szczęsliwej drogi już czas...Kwiecień przeplata nostalgii czas... Długi korytarz... Numerki na drzwiach... Turkot walizki... Niestety... Ostatni już raz... POŻEGNALIŚMY KOLEŻANKI I KOLEGÓW Z KLAS MATURALNYCH. Wzruszyły nas ciepłe słowa p. kierownik Lidii Jarońskiej ,skierowane do Tych, którzy:   :)   Z NAMI MIESZKALI :)  NIERAZ DOKAZYWALI :)  CZĘSTO SIĘ UŚMIECHALI :)  TWÓRCZO ANGAŻOWALI :)  DOBRY PRZYKŁAD DAWALI   Samorząd zadbał o symboliczne pamiątki - wesołe plakietki, które mają przypominać maturzystom lata spędzone w internacie. Osoby szczególnie zaangażowane w prace na rzecz internatu oraz lokalnego środowiska otrzymały dyplomy i bilety do kina na wybrany seans filmowy.   WSZYSTKIM MATURZYSTOM ŻYCZYMY POWODZENIA NA EGZAMINACH, WŁAŚCIWEGO WYBORU DALSZEJ DROGI ŻYCIOWEJ :):):)   Relacja  z wyjazdu :) 5 kwietnia w ramach nagrody za aktywne działanie na rzecz i internatu nasza grupa składająca się z 13 osób pojechała do kina. Nie wiedzieliśmy jeszcze na co konkretnie się zdecydujemy. Jednak wiedzieliśmy, że czas spędzony na wyjeździe będzie czasem relaksu i oderwania od rzeczywistości szkolnej. Do wyboru mieliśmy dwie propozycje „Azyl” oraz „Dalidę”. Jednogłośnie padło na jedną z nich. Mimo tego, że nikt z nas do końca nie wiedział o czym opowiada film. Jednak jedno teraz wiemy na pewno, była to dobra decyzja. Każdy z nas śledził akcję z zaparciem tchu, dopingował w duchu bohaterów: małżeństwo państwa Żabińskich, właścicieli warszawskiego ZOO, którzy „Oddali wszystko co mieli, by uratować tylu ilu tylko mogli. Pełni podziwu patrzyliśmy na grę aktorki Jessica Chastoin, która z tak wielkim zaangażowaniem emocjonalnym wcieliła się w Antoninę Żabińską, jak również na brawurową grę Johana Heldenbergna kreującego doktora Jana Żabińskiego. Nie można również zapomnieć o roli młodej żydówki jak i syna właścicieli ZOO. Dzięki tym młodym i bardzo zdolnym aktorom łza kręciła się w oku, kiedy grali swoje kluczowe sceny. Wychodziliśmy z sali kinowej z ciarkami na rękach, pełni podziwu dla tych ludzi, którzy pod okiem Niemców ukrywali Żydów na terenie ZOO. To było naprawdę niesamowite przeżycie warte każdej sekundy. Dlatego jeżeli nadal zastanawiasz się, czy wybrać się na ten film, pozbądź się wątpliwości. Gorąco Cię do tego zachęcamy - :) maturzystki :)   [gallery link="file"]    

Zobacz galerię